Rowery elektryczne popularnie nazywane "elektrykami" to hit ostatnich lat w świecie jednośladów. Popularność tych pojazdów dociera do naszego kraju z zachodu coraz bardziej wypierając tradycyjne rowery.
Rower ze wspomaganiem elektrycznym uprzyjemnia i ułatwia jazdę, ale nie zastępuje całkowicie rowerzysty. Aby napędzić pojazd musimy pedałować cały czas. Odpowiednio dostrojona elektronika odczytuje ile wysiłku rowerzysta wkłada w jazdę i proporcjonalnie dozuje moc silnika. Sam użytkownik ma możliwość wybrania jednego z kilku trybów siły wspomagania dostosowując go do swojego stylu jazdy i kondycji. W krajach UE rowery elektryczne poruszające się po drogach publicznych są limitowane dwoma głównymi parametrami. Maksymalna prędkość do której działa wspomaganie to 25 km/h oraz moc nominalna silnika 250 W (z max. zasilaniem 48 V). Na rynku możemy spotkać konstrukcje rowerów elektrycznych których moc znacznie przekracza wspomniane 250 W. Takie pojazdy możemy legalnie używać na drogach publicznych jako motorower jeśli ich moc nie będzię większa niż 4 kW a maksymalna prędkość ograniczona do 45 km/h.
Trochę techniki – różne systemy wspomagania
Świat rowerów elektrycznych rozwija się w ostatnich latach bardzo dynamicznie. W celu zaspokojenia potrzeb klientów firmy prześcigają się w tworzeniu coraz bardziej efektywnych systemów wspomagania. Liderami w tej dziedzinie są frimy Shimano oraz Bosch. Jednak mniej znane firmy takie jak Bafang, Brose, Yamaha, Fazua czy też Panasonic coraz lepiej radzą sobie na rynku. Dla przykładu Brose produkuje silniki dla Specialized a Yamaha dla Gianta.
System wspomagania elektrycznego zbudowany jest z silnika, akumulatora, manetki do sterowania trybami oraz wyświetlacza / licznika. Sam silnik może być umieszczony w pieście roweru ( przedniej / tylnej ) lub centralnie zintegrowany z mechanizmem korbowym. Ten drugi układ jest zdecydowanie lepszym rozwiązaniem pozwalającym na precyzyjne dozowanie mocy w zależności od zapotrzebowania.
Najprostsze konstrukcje rowerów elektrycznych stosują silnik umieszczony w przedniej pieście. Jest to rozwiązanie tanie, ale niezbyt efektywne w napędzaniu jednośladu. Napęd umieszczony w tylnym kole pozwala na lepsze prowadzenie roweru, jednak wspomaganie dalej nie jest zbyt płynne.
Wspomniana maksymalna moc nominalna 250 W jest podobna dla większości modeli silników. Jednak w trybie “turbo” silniki są w stanie chwilowo wygenerować większą moc, która w zależności od producenta wynosi ok. 700-800 W.
Należy pamiętać o innym ważnym parametrze jaki charakteryzuje silnik elektryczny - moment obrotowy. Dla silników przeznaczonych do rowerów turystycznych parametr ten wynosi ok. 50-60 Nm. W rowerach do rekreacyjnej jazdy MTB spotykamy wartości ok. 70-80 Nm a w rowerach najmocniejszych, wyczynowych ok. 85-90 Nm.
Kolejną ważną częścią systemu wspomagania jest akumulator. W prostych rowerach trekkingowych często spotykamy akumulator umieszczony na tylnym bagażniku. Jest to rozwiązanie dość łatwe w produkcji, ale powoduje podwyższenie środka ciężkości roweru. Przekłada się to na mniej stabilną jazdę. Akumulator umieszczony centralnie na ramie lub wewnątrz ramy roweru to coraz częściej spotykane rozwiązanie. Zapewnia ono lepsze wyważenie roweru, przekładające się na stabilniejsza jazdę a także wyższą estetykę całej konstrukcji. Podstawowe akumulatory posiadają pojemność rzędu 500 Wh. W rowerach MTB, szczególnie wyczynowych stosowane są baterie o pojemności ok. 750 Wh a w topowych wersjach nawet 900 Wh.
Sam silnik i akumulator to nie wszystko. W przypadku napędów centralnych w których silnik połączony jest z mechanizmem korbowym elektronika potrzebna do sterowania pracą układu jest zintegrowana w module silnika. Mierzone są trzy podstawowe parametry. Nacisk na pedały, kadencja tzn. prędkość obrotowa korby oraz prędkość roweru odczytywana z obrotów tylnego koła.
Rowerzysta ma do wyboru klika trybów mocy. Często są to tryby typu: ECO – najsłabszy, tryb pośredni nazywany np. Trail – idealny do jazdy w zróżnicowanym terenie. Najmocniejszy tryb Boost (Power) pozwala na pełne wykorzystanie mocy jaką dysponuje silnik. Większość producentów wyposaża swoje rowery w dodatkowy tryb “walk” czyli lekkie wspomaganie ułatwiające prowadzenie roweru np. pod bardzo stromą górę.
Rower elektryczny na codzień
Elektryczne rowery trekkingowo-miejskie to bardzo dobry sposób na zastąpienie samochodu lub komunikacji miejskiej. Dzięki dodatkowemu wsparciu dojazd do pracy, szkoły czy też na zakupy to czysta przyjemność. Nie musimy posiadać dobrej kondycji żeby szybko, bez stania w korkach przemieścić się z jednego końca miasta na drugi. Na rower można zamontować fotelik do przewozu dziecka co jeszcze bardziej podnosi funkcjonalność naszego jednośladu. Zasięg roweru w zależności od obciążenia (waga rowerzysty, bagażu, typ terenu) to zwykle 50-70 km. Zapewnia to wystarczający zapas energii do pokonania dziennego dystansu i naładowania akumulatora w nocy.
Dalej, wyżej, szybciej – elektryczne MTB
Jazda na górskim elektryku to esencja zabawy i 100%-towy uśmiech na twarzy. Większość e-bikeów MTB posiada mocniejsze silniki 85-90 Nm które podnoszą adrenalinę także na podjazdach. Techniczne przeszkody na górskich szlakach stają się atrakcją do pokonania a nie męczącym podejściem. Akumulatory o coraz większej pojemności dostarczają realnego zasięgu na poziomie 50-60 km i nawet 2,5 tyś. metrów przewyższenia. Oczywiście można pokonać taką trasę o własnych siłach, ale przy wsparciu elektrycznym wrócimy z wycieczki pozytywnie zmęczeni a nie totalnie wyczerpani. Wiele rowerów enduro z większym skokiem posiada geometrię która zbliża je do rowerów downhillowych. Podjeżdżanie na takich rowerach jest możliwe, ale nie jest tak efektywne jak na lekkim rowerze XC-Trail. Dzięki wspomaganiu rower enduro staje się jeszcze bardziej wszechstronny. W bikeparkach spokojnie można wykonać kilka zjazdów więcej nie korzystając z wyciągów, które w sezonie uczą cierpliwości kolejkami do krzesełka :)
Eletryczne szosówki – delikatny temat
Rower szosowy kojarzy się większości osób z zawodowym sportem oraz posiadaniem bardzo dobrej kondycji. W ostatnich latach wielu producentów decyduje się na tworzenie rowerów szosowych z geometrią dostosowaną do rekreacyjnych rowerzystów. Część producentów postawiła kolejny krok na tej drodze dodając do wybranych modeli szos napęd elektryczny.
Dla zagorzałych fanatyków kolarstwa elektryfikacja tego typu rowerów jest dziwna lub wręcz zbyteczna. Jak wiemy wspomaganie działa tylko do prędkości 25 km/h a na szosie takie wartości łatwo przekroczy nawet rekreacyjny rowerzysta. Kolejny argument to niska waga z jaką od zawsze kojarzyły się rowery szosowe. Dodatkowy osprzęt napędu elektrycznego dokłada swoje gramy (a nawet kilogramy).
Pamiętajmy jednak, że każdy dopracowany i przemyślany produkt znajdzie swoje grono odbiorców. Elektryczna szosa będzie bardzo dobrym rozwiązaniem na górskie trasy gdzie utrzymanie tępa reszty “ekipy” dla osób mniej wytrenowanych może być trudne. Podobnie dodatkowe waty mocy przydadzą się na otwartym terenie w czasie jazdy pod wiatr. Argument ociężałych e-szos też nie jest taki oczywisty. Większość producentów stosuje lżejsze silniki i akumulatory niż w rowerach MTB / trekking. Waga elektrycznej szosy oscyluje zwykle w przedziale 12-13 kg co pozwala na swobodną jazdę powyżej 25 km/h lub manewrowanie rowerem na krętych zjazdach.
W e-szosach spotkamy często wspomaganie firmy Fazua a także mniej znanych producentów jak np. system X20 firmy Mahle który waży zaledwie 3,2 kg.
Elektryczne rowery cargo – idealny transport w mieście
Zatłoczone ulice miast sprawią że transport rowerowy staje się coraz bardziej popularny. Kurierzy korzystają chętnie z rowerów typu cargo z dodatkową skrzynią ładunkową. Osoby prywatne korzystają z tego typu pojazdów jako bezpiecznego sposobu podwiezienia dzieci do przedszkola lub zrobienia zakupów. Rowery te posiadają niestety większe wymiary oraz wagę. Dodatkowy bagaż rzędu kilkudziesięciu kilogramów stwarza duży opór do pokonania nawet dla dobrze wytrenowanego kolarza. Z pomocą przychodzą wspomagane elektrycznie rowery cargo. Ułatwiają one prace, przyspieszają transport towarów zwiększając możliwość odbycia większej ilości kursów. Dla osób prywatnych stanowią wygodną alternatywę względem samochodu. W elektrycznych rowerach cargo stosowane są systemy wspomagania różnego typu. Część producentów korzysta z centralnych silników znanych firmy jak Shimano, Bosch lub Bafang. Niektórzy stawiają na rozwiązania z silnikami umieszczonymi w kołach roweru zapewniającymi dodatkową moc do przewozu szczególnie ciężkich ładunków.